WINTER WONDERLAND

Zima to jedna z najpiękniejszych pór roku...

Biały śnieg przypominający puszyste chmurki, mróz malujący różne wzory na naszych oknach, ogień w kominku, ciepłe swetry, gorąca czekolada. To wszystko jest idealną inspiracją i genialną drogą do wprowadzenia zmian w swoim życiu.

Tak jest też ze mną. Uwielbiam ten okres. To właśnie jego cała magia natchnęła mnie by ponownie pisać i dzielić się z Wami tym co kocham. Więc moja pierwsza zmiana brzmi: Wracam!
To właśnie zimą moje przemyślenia są najbardziej przemyślane. Zaczynam myśleć więcej o wspólnych chwilach z przyjaciółmi i rodziną. To właśnie zimą jest mój ulubiony czas: Święta.
Jak spędzić zimowy czas?
Już w listopadzie zima, pomimo tego, że nie jest to "kalendarzowa zima" daje się we znaki. W powietrzu unosi się już zapach ciepła, rodziny, przyjaciół.
Dlaczego dla mnie to jest tak cudowna pora roku? 
Zima to czas odpoczynku, spokoju. Wcześniej robi się ciemno. Uwielbiam chwile spędzone przy palącym się kominku, widząc za oknem ciemność, którą rozjaśnia jedynie zimny księżyc i biały puch za oknem. Czuję się wtedy bezpiecznie i beztrosko. I do tego jeszcze gorąca czekolada, ulubione modowe czasopisma i szalone filmy, które wprawiają mnie w jeszcze lepszy nastrój. Ciepłe swetry, puchate kapcie, cały dzień w pidżamie. Właśnie tak spędzam chłodne, choć dla mnie ciepłe dni zimy.


























To już tyle na dziś! Wesołej zimy!

LAST DAY IN PARIS ❤ I PROMISE I WILL NEVER FORGET

Już minął tydzień szkoły, a już nie chce się żyć! Ufffff!!! Przez to całe zamieszanie ze szkołą nie opowiedziałam Wam o moim ostatnim dniu spędzonym w Paryżu, który był równie piękny, jak pozostałe!

Ostatni dzień rozpoczęłam wcześnie rano. Po nasycającym śniadanku - 2 croissantach i świeżo wyciskanym soku pomarańczowym wyruszyłam na zwiedzanie Paryża...
Zafascynowana jednym z moich ulubionych malarzy - Leonardem Da Vinci zapragnęłam zobaczyć Mona Lisę. Dlatego też na samym początku zwiedziłam najczęściej odwiedzane muzeum na świecie (15 tysięcy osób dziennie) - Luwr. Po dziesięciu minutach przepychana się przez tłum stanęłam na wprost obrazu. Gdy go zobaczyłam łzy napłynęły mi do oczu. Jest piękny!
Oprócz Mona Lisy zobaczyłam tu również obrazy Rubensa, czy Vermira. Poza tym widziałam Starożytny Kodeks Hammurabiego, egipskiego Sfinksa, Nike z Samotraki, apartamenty Napoleona III, czy Wenus z Milo!
Po kilku godzinach ciągłego zwiedzania odwiedziłam piękną katedrę Notre Dame i dotknęłam ogromnego dzwonu, co mam nadzieję, że przyniesie mi szczęście.
Następnie metrem przedostałam się pod łuk triumfalny, gdzie "triumfowałam", że udało mi się zwiedzić Paryż.
Żeby zapamiętać Paryż jako miejsce moich modowych marzeń jeszcze raz przeszłam się ulicą Champs - Elysees. 
Ostatecznie z Paryżem pożegnałam się przed ogromną Wieżą Eiffla, którą zawsze pragnęłam zobaczyć. Na sam koniec jeszcze raz odwiedziłam Plac Pigalle, na którym ujrzałam nocą Moulin Rouge w świetle kolorowych reflektorów...




Luwr












Luwr




Mona Lisa | Luwr




Nike z Samotraki | Luwr




Wenus z Milo | Luwr








Sfinks | Luwr




Kodeks Hammurabiego | Luwr




Katedra Notre Dame




Drewniany most przy katedrze Notre Dame








Środek Paryża | przy katedrze Notre Dame




Wieża Eiffla












Pola Marsowe




Pola Marsowe


















































Mouline Rouge | Plac Pigalle




Moulin Rouge |  Plac Pigalle




I tak skończyła się moja wycieczka po Paryżu...

Było wspaniale, spełniły się moje największe marzenia :) Nigdy nie zapomnę tych wspaniałych miejsc i przeżyć! Teraz gdy je wspominam, a na mojej twarzy pojawia się uśmiech i nutka nadziei, że kiedyś przeżyję coś tak wspaniałego jeszcze raz!

Jak Wam się podoba Paryż? Skusicie się! Może byliście? Napiszcie w komentarzach!
Jeżeli ktoś ma do mnie pytania na temat Paryża, na przykład gdzie  można dobrze zjeść, gdzie jest dobra kawa, co ciekawego można zwiedzić, zobaczyć to z wielką chęcią na nie odpowiem!




PARIS: BACK TO PAST

Dziś w mojej pamięci pamięci ponownie zagościły genialne osoby: Oscar Wilde, Fryderyk Chopin, Edit Piaf, Balzac, Maria Callas, Modigliani,  i Jim Morrison. Byłam na pięknym Pere Lachaise i starałam się zwiedzić każdy jego zakątek.
Van Gogh, Monet, Touluse Lotrec, Degas, Manet... To właśnie dziś moi ulubieni malarze ponownie odżyli. Byłam dziś w muzeum D'Orsay, gdzie zobaczyłam przepiękne obrazy moich ukochanych artystów. W muzeum siedziałam cały dzień zafascynowana wspaniałymi dziełami wybitnych twórców. Pod koniec dnia przeszłam się również tętniącym życiem placem Pigalle dochodząc do Placu Blanche z kabaretem Moulin Rouge w roli głównej.




Pomnik Pamięci | Pere Lachaise




Fryderyk Chopin | Pere Lachaise




Moliere | Pere Lachaise 



La Fontaine | Pere Lachaise



Modigliani | Pere Lachaise




Balzac | Pere Lachaise




Jim Morrison | Pere Lachaise




Delacroix | Pere Lachaise




Montand | Pere Lachaise




Edit Piaf | Pere Lachaise















Maria Callas | Pere Lachaise




Oscar Wilde | Pere Lachaise




Rondo na Pere Lachaise




Muzeum D'Orsay




Zegar | Muzeum D'Orsay








Taras w Muzeum D'Orsay








Widok z Muzeum D'Orsay




Moulin Rouge




Place Pigalle










Paryż to miasto kultury, gdzie możemy przenieść się do przeszłości...